Scenariusz dla mojej koleżanki SeoRy...
Trochę myślałam jak to napisać ale wreszcie wpadłam na pomysł, oby ci się podobał.
Za wszelkie błędy przepraszam.
Trochę myślałam jak to napisać ale wreszcie wpadłam na pomysł, oby ci się podobał.
Za wszelkie błędy przepraszam.
Wczoraj z chłopakami wróciliśmy z dwu miesięcznej trasy.
Dzisiejszego dnia postanowiłem odwiedzić ______. Nie widziałem jej dawno więc postanowiłem nadrobić ten czas.
Pojechałem z cały zespołem do hotelu w którym przebywała moja dziewczyna.
Jej zawodem jest aktorstwo, więc menadżer _________ kazał jej zamieszkać w takim budynku, w którym jest mało fanów.
Kiedy weszliśmy do środka rozglądałem się za nią. Po chwili poczułem szturchanie w ramię.
- Ej hyung, to nie jest _____?- spytał Chaejin.
- Gdzie?- wskazał palcem jakieś miejsce. Spojrzałem tam i zobaczyłem ją. Uśmiechnąłem się ale później moja miną zmieniła wyraz, gdy zobaczyłem jak podchodzi do niej nieznany mi facet. Położył rękę na jej ramieniu i wyszli z budynku drugim wyjście, nie zauważając nas.
- Hyung gwenchana?- nie odezwałem się tylko wyszedłem z budynku idąc za tą parą.
Doszli oni do parku. Zatrzymali się i ten facet chciał ja pocałować. Od razu wkroczyłem do akcji.
- Ej co ty robisz z moją dziewczyną?!- krzyknąłem w ich stronę i podszedłem. Od razu od siebie odsunęli.- ______ co to znaczy? Kim jest ten gość?!
- Seyong uspokój się.- powiedziałaś.
- Jak mam być spokojny gdy widzę, jak szwendasz się z jakimś gościem!
- Bo... to jest scenariusz.- zobaczyłem jak z torebki wyjmujesz jakieś kartki.- A pocałować się mieliśmy, bo dostałam główną rolę. A ten gość to mój partner z planu Oh Young. Będzie grać mojego chłopaka, więc ćwiczyliśmy przed kręceniem. Chciałam ci zrobić niespodziankę, że dostałam rolę w takim wielkim filmie, ale sam odkryłeś.
- Eeee....- nie wiedziałem co powiedzieć. Zrobiłem z siebie durnia.- ... teraz rozumiem. Mianhe.
- Kim SeYoung jestem Oh Young. Wiele o tobie słyszałem od ______.- powiedział i podał mi rękę. Odwzajemniłem ten gest.
- Która godzina?- spytał Oh. Wyjąłem telefon i sprawdziłem godzinę.
- 14:30.- odpowiedziałem chowając urządzenie.
- _____, chodź bo spóźnimy się na sesję.
- Arraso. Idziesz z nami by mieć pewność, że nic między nami nie ma?- skierowałaś swoje słowa do mnie.
- Ani. Ufam ci.- powiedziałem. Podeszłaś i pocałowałaś mnie w policzek. Po chwili ruszyliście. Stałem chwilę i wróciłem do chłopaków.
Będąc w dormie siedziałem na łóżku w pokoju i szukałem informacji.
- Co robisz?- usłyszałem głos Jun.Q.
- Szukam czegoś.- chłopak popatrzył na mnie, usiadł obok i spojrzał na ekran.- Oh Young? Na serio?
- No co? - spytałem.
- Nic, a czytałeś scenariusz do końca?
- Ani.
- To zobacz stronę 14. _____ jest HyeRi a Young to JongMin- zacząłem czytać i zamarłem.
- Całują się?!
- Zacznij czytać dalej.- przewracałem kartki dalej.
- I to przez 5 stron.- nagle zadzwonił mój telefon. Na wyświetlaczu pisało imię mojej dziewczyny. Od razu odebrałem.
- Annyeong.- usłyszałem jej słodki głos.
- Annyeong. Już po sesji?
- Ne. Coś się stało, masz dziwny głos?
- Ani, wszystko w porządku.
- Arraso.
- ______ masz czas jutro?
- Ne.
- To może wpadłbym do ciebie?
- Jasne, a o której?
- Będę o 14? Może być.
- Ne. Do zobaczenia jutro.
- Do zobaczenia. - i rozłączyłaś się. Czułem, że jestem obserwowany. Odwróciłem głowę i napotkałem pytający wzrok Jun.Q.
- Spotykasz się z _____?
- Ne.
- Hwaiting.- powiedział i wyszedł z pokoju. Kiedy wyszedł od razu rzuciłem się na poduszki. Zastanawiałem się jak jutro będzie wyglądać nasze spotkanie. Może nie będzie aż tak źle.
~Następnego Dnia~
Właśnie pojechałem windą na piętro na którym mieszkała ______. Poszedłem do drzwi i zapukałem. Po chwili mi otworzyła. Widząc mnie od razu się uśmiechnęła.
- Annyeong. Wejdź.- gdy wszedłem od razu cię pocałowałem i poszedłem głębiej mieszkania.
- Masz ochotę na herbatę ?
- Ne.- odpowiedziałem i usiadłem na kanapie w salonie. Rozglądałem się po pomieszczeniu. Dawno mnie tu nie było. Po chwili przyszłaś z dwoma kubka. Położyłaś je na małym stoliczku. Usiadłaś koło mnie i wtuliłaś się we mnie.
- Tęskniłam.- powiedziałaś.
- Ja też.- i objąłem cie ręką. Nagle przypomniała mi się scena z wczoraj.
- Gwenchana?
- Ne.
- Czytałeś scenariusz?- usiadłaś i patrzyłaś na mnie.
- On się umawia z każdą aktorką.
- On mi się nie podoba. Tylko ty.- jedynie westchnąłem.- Ej nie było cię 2 miesiące i ja byłam cicho a na koncertach są dziewczyny z transparentami "Saranghae Seyong".
- Ale ja się z nimi nie całuje.
- Ja też z nim się nie całuje. Tylko HyeRi całuje się z JongMin'em.- spojrzałem na nią dziwnie.- Przyjdź na plan, sam zobaczysz że mamy profesjonalne nastawienie i dla nas to nic nie znaczy.
- Fajnie. Przyjdę. HyeRi spotyka się z JongMi'em, a nie ty z Young'iem. Arraso.- uśmiechnąłem się do niej.
Resztę dnia przesiedzieliśmy i rozmawialiśmy co robiliśmy gdy się nie widzieliśmy.
~Na Planie~
- "Czuję się dziwnie w tym mieście. Taka wyobcowana."
- "Mnie jest dobrze z tobą."
- Ehheee- nagle zacząłem udawać kaszleć gdy ____ miała się z nim całować.
- Cięcie.- usłyszałem głos reżyserki.
- Mianhe.- po chwili znowu zaczęli grać.
- "Mnie jest dobrze z tobą."- i znowu ta scena. Ręką szturchnąłem gościa który trzymał mikrofon w powietrzu i walnął chłopaka.
- Ałłłł.
- Cięcie.- kobieta spojrzała na mnie a ja pokazałem, że przepraszam. I znowu zaczęli od nowa.
- "Mnie jest dobrze z tobą.".- już byli blisko siebie kiedy było słychać głośny dźwięk. Co wystraszyło wszystkich.
- Cięcie!
- To jest takie głośne?- udawałem niewiniątko pokazując na trąbkę. ______ i Young na mnie spojrzeli. Reżyserka miała chyba dość więc wezwała ochroniarzy i wywalili mnie z planu.
Ustałem przed drzwiami i nagle usłyszałem znajomy głos.
- "Mnie jest dobrze z tobą."- odwróciłem się i zobaczyłem, że z tyłu za mną stoi telewizor, który pokazuje jak idzie nagrywanie.
Oglądałem i zobaczyłem jak się całują. Wiedziałem, że nie wpuszczą mnie na plan więc zadzwoniłem do chłopaków, aby po mnie przyjechali.
~Wieczorem~
Siedziałem w holu hotelu z kwiatami czekając na ______. Kiedy mnie zauważyła od razu podeszła i lekko się uśmiechnęła.
- Ciężko nie być zazdrosnym o dziewczynę, która jest aktorką i całuje się z innym.- usiadła koło mnie i patrzyła.
- Między mną a Young'iem nic nie ma.
- Ale ja ci wierzę. Chincha!
- Arraso. Ja pójdę po coś do picia i pójdziemy na górę.- uśmiechnąłem się. Oparłem się o oparcie kanapy i czekałem. Nagle usłyszałem dźwięk. Zobaczyłem, że ______ zostawiła telefon. Lekko się pochyliłem i zobaczyłem, że to od jej partnera z planu. Nie chciałem sprawdzać ale moja ciekawość wygrała. Kliknąłem na kopertę i przeczytałem wiadomość.
-"Ja czuje do ciebie to samo".- zobaczyłem jak powracasz i od razu wstałem.
- Czy to mój telefon?
- "Ja czuje do ciebie to samo"?- spytałem- Co takiego Young może do ciebie czuć?!- westchnęłaś. Położyłaś picie na stoliczek i wzięłaś ode mnie swój telefon. Zaczęłaś czegoś szukać. Po chwili się odezwałaś.
- "Yonug: Wow fajnie nam się dzisiaj grało. Ja: Musisz wiedzieć, że czuje do ciebie tylko szacunek. Young: Ja czuje do ciebie to samo.
- Właśnie sobie tak pomyślałem.- powiedziałem ale zauważyłem, że twoja mina nie wygląda najlepiej.- Może zapomnijmy o tym?
- Może ty zapomnij o mnie.- powiedziałaś i odeszłaś ode mnie. Widziałem jak odchodzisz ale nie miałem sił cię zatrzymywać. Czułem się źle.
Kiedy wróciłem do dormu, chłopaki od razu mieli dla mnie jakaś niespodziankę.
- Seyong mamy występ za dwa dni.- powiedział InSoo i dał mi wejściówkę. Pewnie dla ______.
- Fajnie.- tylko to powiedziałem i poszedłem na górę. Widziałem pytając miny chłopaków ale nie odpowiadałem. Położyłem wejściówkę na biurku i położyłem się na łóżku. Wyjąłem telefon i zadzwoniłem. Włączyła się skrzynka pocztowa.
- Hej to ja. Mianhe za tamto. Cały czas o tobie myślę. Mam dla ciebie wejściówkę na nasz koncert za dwa dni. Myślę, że dasz mi drugą szansę a jak nie to rozumiem, że z nami koniec.- skończyłem i rozłączyłem się. To chyba koniec naszego związku- pomyślałem i zasnąłem po chwili.
~2 Dni Później~
Stałem z chłopakami za kulisami i czekaliśmy na swój występ. Zastanawiałem się czy przyjdzie _____. Nie wiedziałem jak dać jej wejściówkę, więc dzień wcześniej poszedłem do hotelu i dałem recepcjoniście, aby dał ją ______. Wiedziałem, że to zrobi bo był to mój dobry kolega.
Właśnie nadeszła nasza kolej. Mieliśmy zaśpiewać "Just That Little Thing"*. Zaczęły lecieć pierwsze melodie piosenki i zaczęliśmy śpiewać. Tańcząc patrzyłem czy ______ jest. Właśnie był moja partia kiedy zobaczyłem jak przed scenę weszła jakaś osoba z transparentem. Kiedy odwróciła go zobaczyłem ją. Od razu się uśmiechnąłem. Na transparencie pisało "Saranghae Seyong".
Po zakończeniu występu udaliśmy się do garderoby. Chłopaki siedzieli i rozmawiali o występie. Nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
- Proszę.- powiedział InSoo. Do środka weszła ______, kiedy ja zobaczyłem od razu wstałem z kanapy. Dziewczyna przywitała się z chłopakami i podeszła do mnie. Chłopaki widząc to wyszli z garderoby mówiąc, że muszą coś załatwić.
Gdy wyszli spojrzałem na ciebie.
- Mianhe, że byłem zazdrosny.- powiedziałem spuszczając głowę. _____ jedynie się do mnie przytuliła.
- Wybaczam ci pod jednym warunkiem.
- Jakim? Obiecuję, że zrobię wszystko.
- Nie będziesz zazdrosny o każdą scenę lub chłopaka z jakim będę grała.
- Postaram się.- odpowiedziałem. Odsunęła się ode mnie i spojrzała.- Arraso.- uśmiechnąłem się i pocałowałem cię w usta.
"Just That Little Thing"*
Pojechałem z cały zespołem do hotelu w którym przebywała moja dziewczyna.
Jej zawodem jest aktorstwo, więc menadżer _________ kazał jej zamieszkać w takim budynku, w którym jest mało fanów.
Kiedy weszliśmy do środka rozglądałem się za nią. Po chwili poczułem szturchanie w ramię.
- Ej hyung, to nie jest _____?- spytał Chaejin.
- Gdzie?- wskazał palcem jakieś miejsce. Spojrzałem tam i zobaczyłem ją. Uśmiechnąłem się ale później moja miną zmieniła wyraz, gdy zobaczyłem jak podchodzi do niej nieznany mi facet. Położył rękę na jej ramieniu i wyszli z budynku drugim wyjście, nie zauważając nas.
- Hyung gwenchana?- nie odezwałem się tylko wyszedłem z budynku idąc za tą parą.
Doszli oni do parku. Zatrzymali się i ten facet chciał ja pocałować. Od razu wkroczyłem do akcji.
- Ej co ty robisz z moją dziewczyną?!- krzyknąłem w ich stronę i podszedłem. Od razu od siebie odsunęli.- ______ co to znaczy? Kim jest ten gość?!
- Seyong uspokój się.- powiedziałaś.
- Jak mam być spokojny gdy widzę, jak szwendasz się z jakimś gościem!
- Bo... to jest scenariusz.- zobaczyłem jak z torebki wyjmujesz jakieś kartki.- A pocałować się mieliśmy, bo dostałam główną rolę. A ten gość to mój partner z planu Oh Young. Będzie grać mojego chłopaka, więc ćwiczyliśmy przed kręceniem. Chciałam ci zrobić niespodziankę, że dostałam rolę w takim wielkim filmie, ale sam odkryłeś.
- Eeee....- nie wiedziałem co powiedzieć. Zrobiłem z siebie durnia.- ... teraz rozumiem. Mianhe.
- Kim SeYoung jestem Oh Young. Wiele o tobie słyszałem od ______.- powiedział i podał mi rękę. Odwzajemniłem ten gest.
- Która godzina?- spytał Oh. Wyjąłem telefon i sprawdziłem godzinę.
- 14:30.- odpowiedziałem chowając urządzenie.
- _____, chodź bo spóźnimy się na sesję.
- Arraso. Idziesz z nami by mieć pewność, że nic między nami nie ma?- skierowałaś swoje słowa do mnie.
- Ani. Ufam ci.- powiedziałem. Podeszłaś i pocałowałaś mnie w policzek. Po chwili ruszyliście. Stałem chwilę i wróciłem do chłopaków.
Będąc w dormie siedziałem na łóżku w pokoju i szukałem informacji.
- Co robisz?- usłyszałem głos Jun.Q.
- Szukam czegoś.- chłopak popatrzył na mnie, usiadł obok i spojrzał na ekran.- Oh Young? Na serio?
- No co? - spytałem.
- Nic, a czytałeś scenariusz do końca?
- Ani.
- To zobacz stronę 14. _____ jest HyeRi a Young to JongMin- zacząłem czytać i zamarłem.
- Całują się?!
- Zacznij czytać dalej.- przewracałem kartki dalej.
- I to przez 5 stron.- nagle zadzwonił mój telefon. Na wyświetlaczu pisało imię mojej dziewczyny. Od razu odebrałem.
- Annyeong.- usłyszałem jej słodki głos.
- Annyeong. Już po sesji?
- Ne. Coś się stało, masz dziwny głos?
- Ani, wszystko w porządku.
- Arraso.
- ______ masz czas jutro?
- Ne.
- To może wpadłbym do ciebie?
- Jasne, a o której?
- Będę o 14? Może być.
- Ne. Do zobaczenia jutro.
- Do zobaczenia. - i rozłączyłaś się. Czułem, że jestem obserwowany. Odwróciłem głowę i napotkałem pytający wzrok Jun.Q.
- Spotykasz się z _____?
- Ne.
- Hwaiting.- powiedział i wyszedł z pokoju. Kiedy wyszedł od razu rzuciłem się na poduszki. Zastanawiałem się jak jutro będzie wyglądać nasze spotkanie. Może nie będzie aż tak źle.
~Następnego Dnia~
Właśnie pojechałem windą na piętro na którym mieszkała ______. Poszedłem do drzwi i zapukałem. Po chwili mi otworzyła. Widząc mnie od razu się uśmiechnęła.
- Annyeong. Wejdź.- gdy wszedłem od razu cię pocałowałem i poszedłem głębiej mieszkania.
- Masz ochotę na herbatę ?
- Ne.- odpowiedziałem i usiadłem na kanapie w salonie. Rozglądałem się po pomieszczeniu. Dawno mnie tu nie było. Po chwili przyszłaś z dwoma kubka. Położyłaś je na małym stoliczku. Usiadłaś koło mnie i wtuliłaś się we mnie.
- Tęskniłam.- powiedziałaś.
- Ja też.- i objąłem cie ręką. Nagle przypomniała mi się scena z wczoraj.
- Gwenchana?
- Ne.
- Czytałeś scenariusz?- usiadłaś i patrzyłaś na mnie.
- On się umawia z każdą aktorką.
- On mi się nie podoba. Tylko ty.- jedynie westchnąłem.- Ej nie było cię 2 miesiące i ja byłam cicho a na koncertach są dziewczyny z transparentami "Saranghae Seyong".
- Ale ja się z nimi nie całuje.
- Ja też z nim się nie całuje. Tylko HyeRi całuje się z JongMin'em.- spojrzałem na nią dziwnie.- Przyjdź na plan, sam zobaczysz że mamy profesjonalne nastawienie i dla nas to nic nie znaczy.
- Fajnie. Przyjdę. HyeRi spotyka się z JongMi'em, a nie ty z Young'iem. Arraso.- uśmiechnąłem się do niej.
Resztę dnia przesiedzieliśmy i rozmawialiśmy co robiliśmy gdy się nie widzieliśmy.
~Na Planie~
- "Czuję się dziwnie w tym mieście. Taka wyobcowana."
- "Mnie jest dobrze z tobą."
- Ehheee- nagle zacząłem udawać kaszleć gdy ____ miała się z nim całować.
- Cięcie.- usłyszałem głos reżyserki.
- Mianhe.- po chwili znowu zaczęli grać.
- "Mnie jest dobrze z tobą."- i znowu ta scena. Ręką szturchnąłem gościa który trzymał mikrofon w powietrzu i walnął chłopaka.
- Ałłłł.
- Cięcie.- kobieta spojrzała na mnie a ja pokazałem, że przepraszam. I znowu zaczęli od nowa.
- "Mnie jest dobrze z tobą.".- już byli blisko siebie kiedy było słychać głośny dźwięk. Co wystraszyło wszystkich.
- Cięcie!
- To jest takie głośne?- udawałem niewiniątko pokazując na trąbkę. ______ i Young na mnie spojrzeli. Reżyserka miała chyba dość więc wezwała ochroniarzy i wywalili mnie z planu.
Ustałem przed drzwiami i nagle usłyszałem znajomy głos.
- "Mnie jest dobrze z tobą."- odwróciłem się i zobaczyłem, że z tyłu za mną stoi telewizor, który pokazuje jak idzie nagrywanie.
Oglądałem i zobaczyłem jak się całują. Wiedziałem, że nie wpuszczą mnie na plan więc zadzwoniłem do chłopaków, aby po mnie przyjechali.
~Wieczorem~
Siedziałem w holu hotelu z kwiatami czekając na ______. Kiedy mnie zauważyła od razu podeszła i lekko się uśmiechnęła.
- Ciężko nie być zazdrosnym o dziewczynę, która jest aktorką i całuje się z innym.- usiadła koło mnie i patrzyła.
- Między mną a Young'iem nic nie ma.
- Ale ja ci wierzę. Chincha!
- Arraso. Ja pójdę po coś do picia i pójdziemy na górę.- uśmiechnąłem się. Oparłem się o oparcie kanapy i czekałem. Nagle usłyszałem dźwięk. Zobaczyłem, że ______ zostawiła telefon. Lekko się pochyliłem i zobaczyłem, że to od jej partnera z planu. Nie chciałem sprawdzać ale moja ciekawość wygrała. Kliknąłem na kopertę i przeczytałem wiadomość.
-"Ja czuje do ciebie to samo".- zobaczyłem jak powracasz i od razu wstałem.
- Czy to mój telefon?
- "Ja czuje do ciebie to samo"?- spytałem- Co takiego Young może do ciebie czuć?!- westchnęłaś. Położyłaś picie na stoliczek i wzięłaś ode mnie swój telefon. Zaczęłaś czegoś szukać. Po chwili się odezwałaś.
- "Yonug: Wow fajnie nam się dzisiaj grało. Ja: Musisz wiedzieć, że czuje do ciebie tylko szacunek. Young: Ja czuje do ciebie to samo.
- Właśnie sobie tak pomyślałem.- powiedziałem ale zauważyłem, że twoja mina nie wygląda najlepiej.- Może zapomnijmy o tym?
- Może ty zapomnij o mnie.- powiedziałaś i odeszłaś ode mnie. Widziałem jak odchodzisz ale nie miałem sił cię zatrzymywać. Czułem się źle.
Kiedy wróciłem do dormu, chłopaki od razu mieli dla mnie jakaś niespodziankę.
- Seyong mamy występ za dwa dni.- powiedział InSoo i dał mi wejściówkę. Pewnie dla ______.
- Fajnie.- tylko to powiedziałem i poszedłem na górę. Widziałem pytając miny chłopaków ale nie odpowiadałem. Położyłem wejściówkę na biurku i położyłem się na łóżku. Wyjąłem telefon i zadzwoniłem. Włączyła się skrzynka pocztowa.
- Hej to ja. Mianhe za tamto. Cały czas o tobie myślę. Mam dla ciebie wejściówkę na nasz koncert za dwa dni. Myślę, że dasz mi drugą szansę a jak nie to rozumiem, że z nami koniec.- skończyłem i rozłączyłem się. To chyba koniec naszego związku- pomyślałem i zasnąłem po chwili.
~2 Dni Później~
Stałem z chłopakami za kulisami i czekaliśmy na swój występ. Zastanawiałem się czy przyjdzie _____. Nie wiedziałem jak dać jej wejściówkę, więc dzień wcześniej poszedłem do hotelu i dałem recepcjoniście, aby dał ją ______. Wiedziałem, że to zrobi bo był to mój dobry kolega.
Właśnie nadeszła nasza kolej. Mieliśmy zaśpiewać "Just That Little Thing"*. Zaczęły lecieć pierwsze melodie piosenki i zaczęliśmy śpiewać. Tańcząc patrzyłem czy ______ jest. Właśnie był moja partia kiedy zobaczyłem jak przed scenę weszła jakaś osoba z transparentem. Kiedy odwróciła go zobaczyłem ją. Od razu się uśmiechnąłem. Na transparencie pisało "Saranghae Seyong".
Po zakończeniu występu udaliśmy się do garderoby. Chłopaki siedzieli i rozmawiali o występie. Nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
- Proszę.- powiedział InSoo. Do środka weszła ______, kiedy ja zobaczyłem od razu wstałem z kanapy. Dziewczyna przywitała się z chłopakami i podeszła do mnie. Chłopaki widząc to wyszli z garderoby mówiąc, że muszą coś załatwić.
Gdy wyszli spojrzałem na ciebie.
- Mianhe, że byłem zazdrosny.- powiedziałem spuszczając głowę. _____ jedynie się do mnie przytuliła.
- Wybaczam ci pod jednym warunkiem.
- Jakim? Obiecuję, że zrobię wszystko.
- Nie będziesz zazdrosny o każdą scenę lub chłopaka z jakim będę grała.
- Postaram się.- odpowiedziałem. Odsunęła się ode mnie i spojrzała.- Arraso.- uśmiechnąłem się i pocałowałem cię w usta.
"Just That Little Thing"*
~ Lee Bomi